czwartek, 8 października 2015

#2 Szkoła: Jak się uczyć, czyli jak ułatwić sobie życie?


Witajcie, moi drodzy. Wiem, że praktycznie nie ma mnie na blogu. Dużo się ostatnio dzieje, mam niby kilkanaście tematów, o których mogę napisać, ale jakoś nie miałam motywacji i chęci. Przez ten czas wiele się zmieniło, wiele przemyślałam i stwierdziłam, że albo usunę bloga, albo zajmę się nim na poważnie i tak oto powróciłam. Raz w tygodniu będę się starała coś dla Was napisać. 
Minął już miesiąc nauki, z tej okazji postanowiłam pokazać Wam moją metodę uczenia się. Teraz już zaczynają się sprawdziany i to wszystko, więc warto ułatwiać sobie życie. 
---
Nieważne czy musisz nauczyć się z polskiego, historii, chemii czy matematyki - sposób jest dobry na wszystko! Przetestowane ;)
  1. Kartka i długopis
  2. Kolorowe długopisy, zakreślacze
  3. Materiały naukowe (książka od danego przedmiotu, jakieś tablice ze wzorami, internet, no po prostu wszystko, co możliwe)
Jeśli już masz te rzeczy, o których napisałam wyżej to do dzieła! Nie trać czasu. Pokażę Ci mój sposób na naukę, która nie jest mordęgą. Jest to kilka prostych kroków, z którymi będzie Ci lżej.
  • Przeczytaj notatki od nauczyciela, jeśli takie masz
  • Przeczytaj dany rozdział z książki. 
Jeśli to zrobiłeś/łaś to nie zapominaj, że mimo iż wydaje Ci się, że nadal nic nie wiesz, to jakaś część tej wiedzy została przez Ciebie przyswojona. Nie załamuj się, gdy czegoś nie rozumiesz. Szukaj rozwiązań.

Ja robię to w ten sposób:
  1. Na kartce, którą sobie przygotowałam wypisuję najważniejsze informacje. Skracam wszystko do minimum, dbając jednak o to, by zawrzeć najważniejsze informacje!
  2. Daty/wzory/ważne wydarzenia/nazwiska - to wszystko zaznaczam sobie kolorem, bo dzięki temu mój mózg odnotowuje sobie, że to jest ważne i muszę to zapamiętać (Pamiętaj jednak, by nie robić z tej kartki tęczowego arcydzieła. Najlepiej wybrać jeden kolorowy długopis lub zakreślacz i tylko go używać!)
  3. Gdy przygotuje sobie taką kartkę, wtedy mówię sobie STOP. Czas na odpoczynek. Mózg nie przyswoi informacji na siłę. Jeśli próbujesz wkuwać to nic z tego nie wyjdzie, dlatego daj na wstrzymanie. (Nie katuj się. Gdy zrobisz sobie przerwę zajmij się czymkolwiek, co nie wymaga aż nadto myślenia, czymś, co Cię odpręży. Wrócisz do nauki z nową energią). 
  4. Gdy muszę coś zapamiętać próbuję znaleźć do tego jakieś odniesienie (w przypadku zapamiętywania dat: I wojna światowa 11.11 (dwa razy to samo) 1918 r (pałeczka, haczyk, pałeczka, bałwanek). W ten sposób jest mi o wiele łatwiej niż wkuwać to na pamieć). Pamiętaj, że nadmiar informacji jest dla Twojego mózgu czymś nieprzyjemnym, dlatego uczenie się na pamięć jest złe. Po czasie i tak zapomnisz o tym, czego się uczyłeś/łaś. A przecież chyba wolisz, żeby Twoja praca nie szła na marne. Tym bardziej, że gdy będzie następny sprawdzian z innego działu to na pewno będzie trzeba wiedzieć coś z poprzedniego. 
  5. Pisanie ściąg to forma nauki - jeśli chcesz pisać, pisz. Dzięki temu też się uczysz. 
  6. Łączenie faktów, czyli:  Przedmioty humanistyczne: Okres międzywojenny = dwudziestolecie międzywojenne = koniec I wojny światowej i początek II wojny światowej = 11.11.1918 i 1.09.1939 - Tadam! Mamy datę trwania okresu międzywojennego.   Przedmioty ścisłe: Mamy do zapamiętania wzór załóżmy z fizyki. Po pierwsze można wykuć je na pamięć (czego nie polecam, chociaż sama czasami tak robię, gdyż nie jestem ścisłowcem i jest mi trudniej, ale to ostateczność), ale można też spróbować iść na logikę. Znając nazwy i oznaczenia różnych wielkości fizycznych można spróbować je kojarzyć z danymi wzorami. Jest to wyjście dla osób, które w głowie mają zupełną pustkę, ale coś im świta, że na lekcji było mówione o tym i o tym.
  7. Po jakimś czasie wracamy do notatek, które sobie zrobiliśmy. Można je czytać, przepisywać - tym samym utrwalając swoją wiedzę. 
  8. Nie robię tego nigdy na dzień przed sprawdzianem testem! Ty też tak nie rób, bo z całą pewnością Ci nie wyjdzie. Mózg to nie maszyna!
  9. Przez kilka dni więcej się nauczę. Robiąc notatkę zaraz po tym jak się dowiedziało o sprawdzianie (po powrocie do domu) unika się późniejszego zapomnienia o nauce. Stopniowe przyswajanie wiedzy jest skuteczniejsze i trwalsze. 
  10. Jeśli czujesz, że jesteś słabszy/słabsza z danego przedmiotu to nic! Nie załamuj się. Usiądź, poświęć więcej czasu, zrób dokładniejsze notatki. Na tym polega nauka!
Mam nadzieję, że trochę Wam pomogłam. To takie moje 10 kroków na ułatwienie sobie czasu nauki. Pamiętajcie, że wkuwanie na pamieć nie jest dobre, ale też o tym, że wiedza, którą się zdobywa powinna być trwała i " nie uciekać" po napisaniu sprawdzianu nam z głowy. Nauka to zabawa. Można na różne sposoby i w miły sposób się uczyć. Postaram się w przyszłości napisać coś na ten temat! :) 
     



3 komentarze:

Hej, jeśli jesteś i przeczytałeś/łaś - zostaw po sobie jakiś ślad :)
Zarówno krytyka jak i te dobre słowa są dla mnie ważne. Jednak pamiętaj o kulturze osobistej, gdy piszesz.